2 zjawiska. Zdeptany kawałek papieru, dzisiaj w drodze do pracy i przypadkowy rajd po sieci wczoraj wieczorem. No i nie moge się powstrzymać, musze skomentować. Rankiem, bo do wieczora zapomnę:-)
Rajd po sieci uświadomił mi (w połączeniu z całą masą obserwacji o charakterze ogólnym), że żyjemy w kraju mitomanów i kogośtam-jeszcze. Przez przypadek trafiłem na stronę człowieka, no i na samym wstępie wsadził texcik, że żyje poza systemem, bez zusu, umowy o pracę, zobowiązań (też mi powód do dumy). Ale to jeszcze nic. Zacząłem zastanawiać się nad "modą na inność". Zacznijmy od tego - poza systemem. Stwierdzenie takie to, moim zdaniem, albo skrajna naiwność, albo kokieteria:-) Może szacowny kolega zrezygnuje z jedzenia i picia, coby bardziej alternatywnym być:-) Wtedy może zgodzę się, że nie żyje zgodnie z zasadami:-). Bo tak sobie myslę, że aby żyć w kontrze do czegoś, trzeba sobie to "coś" najpierw uświadomić. A przynajmniej wiedzieć, że się w tym czymś tkwi po uszy. A walka z systemem...cóż, erę buntu każdy przechodzi...a potem przychodzą rachunki do zapłacenia. I bunt traktuje się z lekkim uśmiechem. Wtedy ważniejsza staje się świadomośc zjawisk, nie na siłę świata demolowanie.
Zdeptałem plakat w drodze do pracy. Leżał - szedłem - zdeptałem. Zarejestrowałem tylko napis: "Nie wyrzucaj swoich pieniędzy!" Na plakacie był. Oczywiście nikt pieniędzy wyrzucać nie lubi. A jaki był sens tego plakatu? Bo potem, drobniejszym drukiem stało - co zrobić, aby pienędzy nie wyrzucić swoich. Mianowicie oddać je autorom plakatu:-) Już Oni będa wiedzieli co z nimi zrobić. Tak więc ogłaszam wszem i wobec: Nie Wyrzucajcie Swoich Pieniędzy! - Oddajcie Je Mnie!:-) Nr konta podam później:-). Czyż nie żyjemy w pieknym świecie? :-)